Odporność psychiczna to bardzo ważna cecha, która ułatwia codzienne funkcjonowanie i sprawia, że życie danej osoby jest szczęśliwsze. Terapeuci podkreślają, że taką odporność można w sobie wykształcić i jest ona ważną częścią rozwoju osobistego.
Filary odporności psychicznej
Na temat odporności psychicznej powstało jak dotąd wiele teorii. Najbliższa rzeczywistości wydaje się być ta, która mówi, że odporność psychiczna opiera się na 7 ważnych filarach:
-optymizm
-akceptacja
-poszukiwanie rozwiązań
-pozbywanie się roli ofiary
-świadomość odpowiedzialności za siebie
-budowanie kontaktów
-planowanie przyszłości.
Warto podkreślić, że choć te 7 filarów jest ze sobą powiązanych, to nie jest konieczne, by pracować nad nimi wszystkimi jednocześnie. Okazuje się, że wystarczy jedna mała zmiana, jak chociażby nauka optymistycznego myślenia, by poczuć się silniejszym i bardziej sprawczym.
Jak optymizm wpływa na nasze życie?
Patrząc na niektóre osoby w otoczeniu, możemy odnieść wrażenie, że one po prostu urodziły się optymistami, bo wszystko ich cieszy, nigdy nie narzekają i radzą sobie w każdych warunkach. Inni wprost przeciwnie, wszystko widzą w czarnych barwach. Okazuje się, że optymizmu można się nauczyć i sprzyja temu przebywanie w środowisku, które zdrowy optymizm ma osadzony w sobie.
W postawie optymistycznej kryje się pewien wybór w postrzeganiu sytuacji. Warto pamiętać, że mamy wpływ na to, jak widzimy różne rzeczy. Psychologowie podkreślają, że optymizm wiąże się z umiejętnością ocenienia czy mamy na coś wpływ czy nie mamy. Optymista mając przed sobą trudne zadanie wychodzi z założenia, że da sobie radę. Jednocześnie nawet jeśli się to nie uda, to nie popada on w rozpacz, tylko podejmuje działanie na innym obszarze nadal wierząc w siebie.
Poszukiwanie rozwiązań
Osoby odporne psychicznie zawsze wierzą w to, że znajdą rozwiązanie danej sytuacji. Na tym polu najlepiej radzą sobie osoby wewnątrzsterowne czyli takie, które same decydują o tym, jak wygląda ich życie, są aktywne, mniej emocjonalne ale za to bardziej nastawione na działanie. Takie osoby nie stosują w życiu wymówek, gdy coś nie wychodzi, nie zrzucają odpowiedzialności na czynniki zewnętrzne. Poszukiwanie rozwiązań jest też ściśle powiązane z tym, jak my przechodzimy przez życiowe kryzysy. Przydarzają się one wszystkim ludziom, ważne jest jednak, żeby wierzyć w swoje przetrwanie trudnych momentów i akceptować to, że nasze życie jest sinusoidą, występują więc doświadczenia dobre i złe. Warto mieć świadomość, że kryzysy są czymś naturalnym i można sobie z nimi poradzić. Badania wielokrotnie pokazały, że najgorzej przechodzą przez kryzysy osoby, które nie akceptują sytuacji i zbyt emocjonalnie podchodzą do trudnych wydarzeń.
Jak wyjść z roli ofiary?
Wiele osób po części nawet nieświadomie stawia siebie w roli ofiary. Takie osoby często czują się skrzywdzone, bezradne i nie potrafią brać odpowiedzialności za swoje decyzje. Gdy pojawi się problem do rozwiązania, taka osoba często zakłada, że nie da się nic zrobić, brakuje jej środków, umiejętności a i otoczenie jest przeciwko niej. Osoby te są pasywne, liczą, że pomoże im ktoś z zewnątrz albo mają nadzieję, że problem rozwiąże się sam. Rolę ofiary wiele osób przyjmuje nie tylko na polu zawodowym ale także i rodzinnym. Tymczasem zamiast być ofiarą należy wziąć świadomą odpowiedzialność za to, co robimy. Zamiast być biernym w obliczu problemu, zawsze należy zastanowić się co możemy zrobić, najlepszy plan wprowadzać w działanie i być w tym wytrwałym.
Bierzmy odpowiedzialność za swoje życie
Gdy chcemy zadbać o rozwój osobisty powinniśmy pamiętać, by świadomie w swoich działaniach sięgać po to, co jest dla nas użyteczne. Jeśli źle czujemy się w danym miejscu pracy, szukamy kolejnej. Gdy męczy nas w życie w mieście, szukajmy sposobu na to, by wyprowadzić się na wieś. Analogicznie jeśli w przeszłości zrobiliśmy coś, co było dla nas złe, to później staramy się tego unikać i nie powielamy swoich błędów. W ramach świadomej odpowiedzialności za swoje życie znajduje się także umiejętność odpuszczania rzeczy, które nie są ważne. Często w rodzinach czy w miejscu pracy toczą się spory o sposób wykonywania różnych codziennych czynności. Warto wtedy zastanowić się czy nie szkoda energii na upieranie się przy swoim w kwestiach, które w perspektywie wielu lat nie będą miały w ogóle znaczenia. Skupiajmy się więc na tym co ważne i co popycha nasze życie do przodu.
